www.ibs.fora.pl

Toskafka · Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Witam chciałbym opowiedzieć wam o moim problemie i o przyczynach. Choruje na ibs od roku (mam 16 lat). Zaczęło się to wszystko od nieszczęśliwej miłości, dzieki ktorej gaśnieciu gasły objawy ibsu. Moim zdaniem ZJD czy jak to tam nazwać to problem hmm jakiegos genu, a także nerwowości człowieka. Co do genu jest to moja osobista hipoteza, ojciec i matka mieli podobne "burczenie" w brzuchu. A propos nerwow, jestem w stu procentach pewny, że wzrost aktywnosci sytuacji przypominajacych nam o ibs poteguje objawy wlasnie tej choroby. Dajmy na to moj przyklad. Rok temu zakochałem się i zacząłem miewac bole brzucha, schudłem duzo, mialem obrzydzenie do jedzenia. Dokladnie 12 kwietnia, objawy się nasiliły po długiej przerwie. 12 kwietnia rok wstecz poznałem obiekt mojego zakochania. Shocked

Czuje teraz jakbym żył po raz drugi. Sytuacje sie powtarzaja. Znow mam problemy z rannym sniadaniem, przychodzac do szkoly nie mysle o lekcjach tylko, aby moj brzuch nie wariował. Najgorsze co doradzaja mi bliscy to wez wyluzuj. Crying or Very sad

Wez tu wyluzuj. Co jest najlepsze w tym wszystkim to to, ze gdy wychodze ze szkoly wszystkei objawy znikają, czuje sie zdrow na ciele, za to psychike mi zrzera. Czuje sie taki zły na siebie, jak zwalniam sie z powodu brzucha... Nic mi nie pomozecie, wiem o tym, znam swoje ciało dosyc dobrze, staram sobie jakoś "jakos" radzic, ale jak tu sie odkochac w dziewczynie z bajki, z ktora nigdy nie bede. Nie mysle racjonalnie. Pozdrawiam wszystkich

Yamayka · Dołączył: 25 Mar 2010 Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Zgadzam się z Tobą że nerwy potęgują nasze objawy, przynajmniej tak jest w moim przypadku. Im więcej się myślę o objawach tym bardziej one się nasilają, takie to właśnie błędne koło :/

mimose · Dołączył: 02 Mar 2010 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Też się zakochałam, niestety.

przemeks

Dokładnie, sprawy nerwowe nie są w przypadku IBS'u obojętne. Mają w tym niestety duże znaczenie. Ale (według mnie) nie jedyne.